Minęły dwa lata od wybuchu ostatniego kryzysu i wreszcie jakiś reprezentant w ciele ustawodawczym dużego kraju przedstawił skuteczny sposób na zapobieżenie kolejnym.
www.theyworkforyou.com/debates/
Brytyjski konserwatysta zgłosił postulat 100% rezerwy cząstkowej. Podejrzewam, że keynesiści i bankierzy zakryją go czapkami, bo i tak mało kto zrozumie, o co mu chodzi (a sensownej debacie w mediach chłopcy od boskiej roboty z Goldmana już postarają się zapobiec), ale dobrze czasem posłuchać głosu rozsądku. Gdyby pewnie ktoś się odezwał w ten sposób w Polsce, już miejscowe autorytety, kołodki czy inne cholery zakrzyczeliby go, że Europa, że ciemnogród, że głupi.
Bo jak uczy krajowa elita ekonomiczna, kryzys wziął się stąd, że gospodarka jest cykliczna. I koniec dyskusji.