wujcio Stefan wujcio Stefan
62
BLOG

Ciąć czy golić ?

wujcio Stefan wujcio Stefan Gospodarka Obserwuj notkę 0

finanse.wp.pl/kat,102634,title,Czeka-nas-nowy-kryzys,wid,12654415,wiadomosc.html

Brukselscy narkomi doszli do takiego samego wniosku, do jakiego autor tego skromnego bloga doszedł już dawno. Czeka nas kolejny kryzys ! Kryzysy finansowe zaskakują keynesistów jak zima drogowców: zawsze i wszędzie.

Tym razem eurosowiecki narkom Lewandowski doszedł do wniosku, że Europejczycy reprodukują za mało janczarów. Zalękł się więc i podkręcił nerwowo wąsala, gdyż to oznacza mniejsze wpływy do budżetu. Nie sądzę, by narkomów i innych eurokratów (kadry decydują o wszystkim!) martwiło, że cała masa ludzi chciałaby powiększyć sobie rodzinę, lecz wskutek podatków, horrendalnych cen mieszkań (z napompowanego kredytu) i totalniackich przepisów boją się. Ni, pies ich tam trącał. Chodzi o to, że wysycha powoli acz nieubłaganie strumień z kasą. A francuscy Arabowie i nadreńscy Turczyni nie lubią czekać na swój socjalny bakszysz i tatarskie upominki. A że będzie ich coraz więcej (i coraz bardziej rozochoconych), trzeba zachęcić Europejczyków do rozmnażania się. A urodzonych janczarów wytresować w politpoprawności i opodatkować. No i oczywiście trzeba skądś brać środki na "utrzymanie tej hydry nienasyconej, ich dzieci, żon i matek", jak śpiewał Kazik.

A kiedy taki janczar się wyeksploatuje to mu się podsunie bilecik do Dignitas, w końcu koszty leczenia paliatywnego i geriatrycznego też rosną.

I tu pojawia się diagnoza: Europejczycy za dużo wydają.

Jest to cholernie trafne spostrzeżenie. Trzeba spuścić nieco z tonu z wydatkami. I tu pojawiają się dwa rozwiązania.

Topolanek, premier Czech (swoją drogą żyd, toteż uznaję, że na pieniądzach się zna) stwierdza, że trzeba skłonić Europejczyków do oszczędności.

Lewandowski, że należy ich opodatkować "wspólnym podatkiem europejskim", gdyż wydają za dużo. Bo jak wydadzą eurokraci, to to już nie jest wydawanie, tylko "pobudzanie", "stymulowanie" i "rozgrzewanie".

Niestety, oszczędzanie w dzisiejszych czasach to nie jest dobry interes. Procent bankowy jest, co tu dużo gadać, nędzny: szczególnie, jeśli porównamy go z inflacją (wychodzi nam realnie około procenta rocznie). Bo i po cholerę ma być większy ? Żeby udzielić 30 000 000 kredytu, bankier potrzebuje 1 000 000 wkładu. A tyle uzyska bez problemu od fanatyków oszczędzania, emerytów i innych niebożąt, dla których "superowa lokata 4,17 % w skali roku" jest jakąś opcją.

Z drugiej strony kredyty wylewają się zewsząd i są dość tanie (a już na pewno nachalnie wciskane). No to ludzie pożyczają. Na telewizor. Na lodówkę. Na auto. Na mieszkanie. A co im tam.

Recepta jest jedna: na osi oszczędzanie/pożyczanie trzeba z powrotem przesunąć akcent tam, gdzie znajdował się pierwotnie (gdyż teraz niesamowicie promuje pożyczanie). A do tego trzeba ...

...

...

Tak, zgadłeś, Czytelniku ! 100% rezerwy bankowej !

 

Lubię rano zaparzyć sobie kubek obrzydliwej kawy, poprzeglądać wiadomości z mainstreamowych serwisów informacyjnych i potłumaczyć z orwellowskiego na nasze. Ostatnio coraz częściej gram na basie. Moja strona jest warta2,73 Mln zł

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka